Narcyz – historia prawdziwa
Narcyz, dobrze znamy jego historię. Syn nimfy Liriope i Kefisosa, boga rzeki (tej od mówienia „prosto z mostu”). Pecha miał chłopak, bo nie w głowie były mu amory, a że był urodziwy, to molestowały go panny, ba… nimfy nawet.
Porządny ów młodzieniec, zamiast w karczmie uprawiać swawole, wolał w lesie czas spędzać, gdzie doskonalił fach myśliwski. Tam właśnie przyczepiła się do niego taka jedna, gadatliwa… Echo ją zwali i nimfą była. Na początku to może i zabawne było, ale kto by wytrzymał dłużej z kimś, kto wtóruje przy każdym zdaniu.
Narcyz uciekł, a ta popadła w depresję i na odludziu mizerniała, aż całkiem znikła, i głos tylko po niej pozostał, powtarzający ostatnie słowa. Coś musi być na rzeczy w tej historii, bo pozostałości tej boginki do dziś w lesie słyszymy. Ale to nie koniec. Kobiety są zawzięte niestety, więc siostry Echo, także odrzucone, postanowiły się zemścić. Podpuściły Nemezis, a ta rzekoma bogini sprawiedliwości nawet nie wysłuchała drugiej strony. Za pomocą hipnozy i substancji odurzających, skazała chłopca na cierpienie i w konsekwencji śmierć.
Ten spisek był na tyle okrutny, że nawet po śmierci popsuły temu porządnemu młodemu mężczyźnie opinie, i do dziś jest symbolem próżności i zadufania. Jedynie przyroda dała wyraz prawdzie, stąd na jego grobie wyrósł piękny, subtelny kwiat, a biel jego płatków świadczy o uczciwości i niewinności Narcyza.
Czy świat się zamienił? Czy uczciwi mężczyźni mają jakiekolwiek perspektywy? Morał z tej powiastki jest jeden – w trosce o własne zdrowie i życie, kawalerowie (szczególnie przystojni) nie powinni stronić od uciech przyziemnych. Zamiast książek, pracy i hobby – wino, kobiety i śpiew… nie odmawiajcie żadnej, bo może się to skończyć źle, może i tragicznie!
Narcyz czy żonkil
Potocznie te dwa określenia używane są zamiennie. Czy słusznie?
Otóż niezupełnie. Narcyz to określenie szersze, obejmujące kilkadziesiąt gatunków. Najbardziej typowy jest narcyz biały, zwany również wonnym (Narcissus poeticus L.), z białymi kwiatami i przykoronkiem z czerwoną krawędzią. Natomiast narcyz żonkil (Narcissus jonquilla L.) ma intensywnie żółte kwiaty i przykoronek. Tu warto jeszcze dodać jeden gatunek – narcyz trąbkowy (Narcissus pseudonarcissus L.). Często mylnie określany jako żonkil, gdyż występuje w odmianach o różnych barwach, także żółtej. Wybrano go kwiatem roku 2014.
Narcyz to bardzo inspirujący kwiat… dlatego znalazł się na jako motyw na podkładkach pod kubek. Ta ma średnicę ok. 10 cm i wycięliśmy ją laserem ze sklejki liściastej, brzozowej, o grubości 3 mm.
Do kupienia w Kramiku na deskach w dwóch rozmiarach – 10 cm i 12 cm średnicy.
Tutaj natomiast widzimy dwie wersje, barwione naturalnymi środkami roślinnymi lub mineralnymi, a następnie wykończone olejem z pestek winogron.
Dodaj komentarz